poniedziałek, 28 lutego 2011

z poślizgiem dla brata


2 komentarze:

Anonimowy pisze...

Jak zwykle cudo! Szkoda, że nie miałam okazji zobaczyć tego obrazka osobiście.

To ja taki dziwny Kurek co nosi kapturek hihihihi

biatka pisze...

cuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuudo. a ja widziałam i nadal w szoku jestem