wtorek, 12 stycznia 2010

nocne robótki

a jak spać nie mogę ...


niby wzór ten sam, a efekt końcowy całkiem inny...

3 komentarze:

Anonimowy pisze...

Fantastyczna głębia w tym ciemniejszym dziele, te jaśniejsze stokrotki sama subtelność...
kokokokoko

Zula pisze...

Właśnie trafiłam na Twój blog, wszystkie prace są bardzo ładne :)
Też mam zamiar kiedyś spróbować tej techniki,
Pozdrawiam

biatka pisze...

Matko kochana jakie śliczności. A ja wyruszam dziś na poszukiwanie ramek do moich prześlicznych obrazków a najlepsze są koty. chyba zaczne je kolekcjonować:). Buziaki